Jak napisać odwołanie od decyzji ubezpieczyciela
Często się zdarza, że ubezpieczyciel wypłaca znacznie niższą kwotę, niż nam się należy. Nie pokrywa ona w pełni skutków szkody. Ta praktyka niestety jest dość częsta. Co wtedy zrobić? Pierwszy krok to reklamacja. Dowiedz się, jak napisać odwołanie od decyzji towarzystwa ubezpieczeniowego.
Sprawdź ważne terminy
Zgodnie z kodeksem cywilnym masz aż 3 lata na odwołanie się od takiej decyzji. Po co jednak zwlekać? Zrób to od razu, póki pamiętasz wszystkie szczegóły. Ubezpieczyciel będzie miał 30 dni (w trudnych wypadkach 60), aby Ci odpowiedzieć. Jeśli tego nie zrobi, możesz uznać – jak głosi – prawo, że reklamacja została rozpatrzona na Twoją korzyść.
Ważne! Jeśli ubezpieczyciel przekroczy termin 30 dni, musi Cię poinformować, że potrzebuje kolejnych, by zająć się Twoją sprawą.
Zbierz niezbędne dane
Co powinno znaleźć się w takim odwołaniu od decyzji? Przede wszystkim zanim przystąpisz do pisania, zgromadź wszelkie informacje i dowody: znajdź numer swojej polisy, numer decyzji ubezpieczyciela w Twojej sprawie, zbierz faktury z warsztatu i/lub za usługi rzeczoznawcy. (Możesz następnie dochodzić, by towarzystwo ubezpieczeniowe zwróciło Ci koszty powołania rzeczoznawcy).
Poszukaj też w internecie analogicznych sytuacji – może znajdziesz takie na forach, może trafisz też na wyrok sądu w podobnej sprawie, a na który możesz się powołać? Koniecznie znajdź także podstawy prawne, do których się odniesiesz w piśmie. (Chodzi np. o ustawę z dnia 5 sierpnia 2015 r. o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego i o Rzeczniku Finansowym). Dzięki temu będzie ono bardziej profesjonalne. Jeśli uważasz, że wtrącanie wzmianek z zakresu prawa może sprawić Ci trudność, skorzystaj z pomocy prawnika.
Skoro już szperasz po sieci, znajdź tam też cenniki części zamiennych – to też może się przydać. Jednym słowem zbierz wszystkie informacje, które pomogą Ci udowodnić, że to Ty masz rację, nie ubezpieczyciel. Powoływanie się na suche fakty i liczby doda Ci wiarygodności i co ważne – trudno będzie z nimi polemizować.
Napisz i wyślij – ale z głową!
Wszystkie powyższe informacje umieść w swoim piśmie według wzoru: najpierw data i miejsce sporządzenia listu, dane Twojej polisy i Twojej sprawy, później ubezpieczyciela, a potem właściwe pismo z przedstawieniem sytuacji, odwołaniem się do prawa i prośbą o podwyższenie kwoty odszkodowania wraz z numerem Twojego konta bankowego, na które należy przelać pieniądze. Nie zapomnij o własnoręcznym podpisie!
Pismo możesz wysłać pocztą lub drogą elektroniczną. Zalecamy jednak list polecony ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru. Wtedy będziesz mieć pewność, że dotarł i od tego momentu liczy się okres 30 dni na odniesienie się do Twojej reklamacji.
Jeśli odwołanie nie przyniesie zamierzonych skutków, pozostają jeszcze dwie możliwości. Pierwsza to zwrócenie się o pomoc do Rzecznika Finansowego, który zajmuje się takimi sytuacjami na co dzień. A jeśli to nie pomoże, zostaje Ci ostatnia deska ratunku – wejście na drogę sądową z ubezpieczycielem.
Udostępnij artykuł