Stało się. Miałeś stłuczkę lub wypadek. Niestety możesz mieć podwójnego pecha, gdy okaże się, że sprawca wypadku nie ma ubezpieczenia, albo co gorsza – uciekł z miejsca zdarzenia. Co wtedy?
Sprawca nie jest ubezpieczony
W normalnej sytuacji, gdy zdarzy się kolizja, poszkodowany i sprawca spisują razem oświadczenie, w którym powinny znaleźć się również ich dane personalne (imię, nazwisko, PESEL), numery rejestracyjne pojazdów i numery polis. Gdy nie ma ofiar, nie trzeba wzywać policji. Tak to wygląda zazwyczaj, ale niestety nie zawsze…
Schody zaczynają się, gdy zorientujesz się, że sprawca nie został ubezpieczony (choć powinien, bo OC jest obowiązkowe). Co wtedy? Po prostu wezwij policję. Jeśli ucieknie, oczywiście też to zrób.
Zastanawiasz się, jak sprawdzić, czy sprawca jest ubezpieczony? Jeśli będzie uchylał się od podania numeru polisy, to już wiadomo, ale upewnisz się, dopiero sprawdzając w smartfonie jego numer rejestracyjny na stronie Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (UFG): ufg.pl.
Co dalej? Usuń samochód z miejsca zdarzenia podczas oczekiwania na policję. Następnie skontaktuj się ze swoim ubezpieczycielem albo już od razu bezpośrednio ze wspomnianym UFG. To on wypłaci Ci pieniądze na pokrycie kosztów szkody. Skąd bierze na to pieniądze? Ze składek na obowiązkowe ubezpieczenie OC.
Koniecznie pamiętaj, by całe zajście dokładnie udokumentować: zbieraj rachunki z warsztatu, od lekarza, notatki policji, może też przyda się wycena rzeczoznawcy? To wszystko przekażesz funduszowi.
Uwaga, jeśli Twoje auto jest objęte ubezpieczeniem autocasco, to możesz otrzymać odszkodowanie z tego tytułu. Tu z pewnością wypłata pieniędzy nastąpi szybciej niż w wypadku zwrócenia się o pomoc do UFG. Wybór należy jednak do Ciebie.
A co jeśli sprawca uciekł?
To jeszcze trudniejsza sytuacja. Dlatego zabezpiecz miejsce zdarzenia (trójkąt, kamizelka odblaskowa), ale nic nie ruszaj, żebyś potem nie miał problemu, w końcu i tak już znajdujesz się w trudnym położeniu. Chodzi o to, by udowodnić policji, że to nie Ty spowodowałeś wypadek, ale ktoś inny.
Dobrze by było, gdybyś miał jakichś świadków, jeśli tacy są, koniecznie poproś ich o pozostanie do momentu przyjazdu policji. Jeśli to niemożliwe, spisz ich zeznania wraz z danymi kontaktowymi.
Również w tym wypadku możesz liczyć na pieniądze z tytułu AC oraz od UFG. Jeśli masz AC, a zgłosisz sprawę do UFG, zabezpieczysz się przed utratą zniżek. Miej jednak na uwadze, że UFG pokrywa tylko koszty leczenia. Jednak jeśli spędzisz minimum 14 dni w szpitalu, opłaci także naprawę samochodu. Ważne: fundusz ma 30 dni na wypłatę środków.
*
W każdym z opisanych przypadków czarno na białym widać, jak ważne jest ubezpieczenie OC. Jeśli je posiadasz, jesteś chroniony. To właśnie towarzystwa ubezpieczeniowe współpracują z UFG, który wypłaca odszkodowania w trudnych sytuacjach, jakimi są brak ubezpieczenia sprawcy lub ucieczka z miejsca wypadku. Na szczęście, jeśli masz OC, nie zostaniesz ze swoim problemem sam!
Udostępnij artykuł